|
Przeglądając w Internecie strony dotyczące wydawanych przez naszą wytwórnię płyt z muzyką klubową nie mogłem oprzeć się wrażeniu jak pożytecznym i potrzebnym przedsięwzięciem było powołanie do życia ProLogic / Sony Music. Dziesiątki pozytywnych wpisów, komentarzy i opinii to dla nas najlepsza nagroda za pracę jaka wykonaliśmy w mijającym roku dla rozwoju kultury klubowej w Polsce. Pojawienie się na naszym rynku wydawnictw spod znaku Armady czy Anjunabeats , albumów wydawanych we współpracy z MSM czy MDT dla wielu fanów elektronicznych brzmień stało się prawdziwą rewolucją .Tym bardziej , że cena naszych płyt dzięki wielu staraniom stała się dla wszystkich przystępna…
Chociaż, co właściwie oznacza przystępna cena? Jak widać po dziesiątkach linków do stron, z których można bez trudu ściągnąć ( czytaj bezczelnie ukraść ) nasze wydawnictwa niecałe 35 zł za dwie płyty z produkcjami waszych ulubionych artystów to wciąż za dużo…
Niestety taniej się nie da. Śledząc zachwyty nad produkcjami Armina, Above & Beyond, Rank 1, Tiddeya i innych naszych artystów pojawiające się w tym samym rzędzie obok linków do torrentów pojawia się pytanie ile musi kosztować płyta, aby okradanie artystów stało się procederem nieopłacalnym? Jak znam polską mentalność zawsze będzie za drogo…
Dlatego też zwracam się do wszystkich prawdziwych klubowiczów, fanów elektronicznych brzmień o bojkot i piętnowanie złodziei, którzy okradają waszych ulubionych artystów, zwracam się z prośbą do moderatorów na forach o natychmiastowe usuwanie linków pomagających grabić artystyczny dorobek wykonawców.
Jak widać mimo uświadamiania i licznych akcji antypirackich proceder nielegalnego ściągania i wrzucania do sieci muzyki wciąż ma się świetnie. Może jest to również problem z nazewnictwem tego procederu ? Może zastąpienie kilku słów uświadomi choć trochę, że piractwo to zwykłe ZŁODZIEJSTWO, ściąganie plików to KRADZIEŻ, udostępnianie linków to PASERSTWO itd. ? A wszystko to zagrożone jest karami kodeksu karnego!!! Mam nadzieję, że przyszły rok będzie wydawniczo jeszcze bardziej udany , mam też nadzieję, że zwiększy się grono ludzi, dla których muzyka i artyści będą tak ważni, że włączą się oni do walki z sieciowym złodziejstwem i kryminalnym procederem związanym z nielegalnym ściąganiem plików z sieci.
Dziękuję wszystkim, którzy legalnie sięgnęli po nasze wydawnictwa nie dając skusić się złodziejom oferującym pliki w sieci, zapewniam, że nadchodzący rok będzie dla Was jeszcze bogatszy w muzyczne przeżycia z ProLogic / Sony Music.
Paweł Zienkiewicz ProLogic / Sony Music. Redakcja Portalu iTrance.pl podziela stanowisko przedstawiciela Sony BMG. Muzyka jest taką samą rozrywką jak kino, teatr bądź dobra impreza. Wszyscy wiemy, że za przyjemności się płaci. Większość z nas pracuje. Jeżeli chcecie się dobrze pobawić na dobrej imprezie musicie wydać pieniądze, które wcześniej zarobiliście. Każdy ma to, na co sobie zapracuje. Pamiętajcie, że DJe oraz Producenci to takie same osoby jak Wy, pracujące, mające żony oraz dzieci przy czym chleliby się utrzymać z tego co kochają robić najbardziej - w tym przypadku z muzyki. Ściągając nielegalne pliki nie okazujecie za grosz szacunku do artystów, którzy poświęcili swój czas na stworzenie czegoś, co poprawia Wam humor w trudnych sytuacjach oraz umila Wam czas spędzany przy komputerze lub jeździe samochodem. Nikt z Was nie chciałby pracować przecież za darmo. Jedni robią to co muszą, inni to co kochają. Nikt przecież nie chce być okradany! Nie ma znaczenia czy kradniecie telefon komórkowy czy też muzykę. Narażacie w tym przypadku konkretne osoby na straty oraz zniechęcacie je do dalszej pracy! Pamiętajcie również, że nikt nie każe Wam kupować płyt, które wychodzą w Pro Logic / Sony Music! W serwisach typu beatport.com, trackitdown.net czy junodownload.com możecie kupić pojedyncze, w pełni legalne utwory! W liście Pawła Zienkiewicza padło stwierdzenie o kodeskie karnym. Oczywiśce piractwo jest karalne i niesie za sobą surowe konsekwencję. Mimo wszystko to nie powinno stanowić dla Was większego znacznia. Nie chcemy nikomu groźić, ani straszyć konsekwencjami, bo nie o to tu chodzi. Mamy jednak nadzieję, że macie na tyle sumienia, że nie pozwolicie okreadać swoich ulubionych Producentów. Czy przekonaliśmy chociaż część osób? Jeżeli nie - trudno. Nikomu źle nie życzymy mimo wszyskto. Jeżeli tak - cieszymy się, że powyższe słowa wpłynęły na Was w sposób pozytywny oraz dający do myślenia. |